Hej, hej!
Kręcone włosy, z natury suche są najbardziej narażone na wysuszenie podczas letnich miesięcy.
Słońce niestety nie jest sprzymierzeńcem w pielęgnowaniu ich. Warto jednak ochraniać je w każdy możliwy sposób :)
Ja na lato utrudniłam sobie zadanie. Jak wiecie, mam rozjaśnione loki, a włosy jasne i siwe są delikatniejsze, zawierają mało melaniny – pigmentu stanowiącego ochronę przed słońcem przez to trzeba się bardziej przyłożyć do ich pielęgnacji.
Warto wiedzieć również, jak zadbać o loki w wakacje, zwłaszcza w ciepłych krajach, gdzie temperatura sięga powyżej 25°C i nierzadko ponad 30! :)
W tym wpisie dowiecie się jak zadbać o włosy latem oraz jak je ochronić podczas pobytu na upalnej plaży ☀️
☀️ Filtry UV, czyli ochrona przeciwsłoneczna
Promieniowanie UV osłabia włosy na długości aż po końcówki. Wysusza je, włosy są bardziej łamliwe, szorstkie, kruche i tracą połysk. Nierzadko wraca się z wakacji i nie pozostaje nic, oprócz podcięcia końcówek lub nawet wyżej. Rozjaśniane, farbowanie na pewno nie pomaga i takie włosy są najbardziej narażone na uszkodzenia.
W sklepach możecie znaleźć gotowe kosmetyki ochronne z filtrami UV. Stworzyłam spis takich produktów, które nie zawierają wysuszających alkoholi, mocnych silikonów (tylko lotne, bądź zmywalne łagodnym szamponem) i protein:
Ja już jeden z nich zakupiłam i będę testować na wakacjach, na które niedługo się wybieram :)
Jest też opcja wykonania własnej mgiełki na włosy z filtrem przeciwsłonecznym, jednak jest to temat dla mnie na lato 2019 :)
☀️ Nawilżenie zabezpieczające i dużo emolientów
O tej porze roku bardzo dobrze sprawdzają się maski Kallos pod czepek i ręcznik zmieszane z ulubionym olejem. U mnie niezmiennie jest to olej z orzeszków ziemnych.
● Olej z pestek malin 30-50 SPF
● Olej marchewkowy 30-40 SPF
● Olej z kiełków pszenicy 20 SPF
● Olej z orzechów laskowych 15 SPF
● Olej sojowy 10 SPF
No więc latem tym bardziej nie warto włosów prostować, choć tak naprawdę kategoryczne NIE mówię tej czynności przez CAŁY ROK! Bez wyjątków :)
Podczas tej pory roku również polecam ograniczyć do minimum suszenie loków dyfuzorem. Podczas wakacji najlepiej pozostawić włosy do naturalnego schnięcia, ewentualnie na koniec je podsuszyć :) Nie suszmy jednak loczków na pełnym słońcu, mokre włosy są mniej odporne na wszelkie uszkodzenia z zewnątrz, a tym bardziej na promieniowanie UV.
☀️ Nakrycie głowy
Czyli to co Kręconowłose lubią najbardziej HEHESZKI :D Szczerze? Ja nienawidzę jakiegokolwiek nakrycia oprócz kaptura z Hultaja. Nie da się ukryć, że kapelusz, chusta lub jakiekolwiek inne odzienie na głowę nie dość, że chroni włosy przed promieniowaniem UV, to również działa ochronnie na udar słoneczny, który jest naprawdę mało przyjemny.
Tak więc polecam zwłaszcza kapelusze, ja zaś, jeśli nic nie znajdę w mieście, w którym będę podczas tegorocznych wakacji – zapewne będę chronić się tym co zawsze – czyli koszulką lub ręcznikiem podczas leżingu :D
Ale… nie bierzcie ze mnie przykładu. Myślę, że jak znajdę kapelusz idealny to wtedy będę przykładną kręconowłosą blogierką :)
☀️ Ochrona przed wodą morską i chlorowaną
Woda morska, czyli słona i chlorowana na pewno nie działają pozytywnie na stan kręconych włosów, wręcz przeciwnie. Do dziś nie rozumiem, dlaczego produkty z solą morską polecane są właśnie do loczków, bo ‘beach waves‘ totalnie do mnie nie przemawiają, mimo, że kiedyś nieraz czułam, że mam takie świetne włosy po morskiej wodzie. Na chwilę :D
☀️ Silikony
Te pierwsze i te drugie nakładamy w naprawdę ograniczonej ilości, tylko tyle, aby dostarczyć włosom totalne minimum. Koniecznością jest zakończyć proteiny i humektanty czysto emolientową maską, by domknąć łuski i zatrzymać w nich wodę :) Proteiny używamy najrzadziej, potem humektanty, ale z nimi też trzeba naprawdę uważać, bo przy upale może powstać zacne sianko.
Chyba to wszystko :) Jeśli macie jakieś pytania, piszcie śmiało! Może jeszcze coś tutaj dopiszę.
PS: Oprócz tego zachęcam do obejrzenia filmu na moim kanale o pielęgnacji kręconych włosów latem! ☀️