Cześć Kochani!

Serdecznie zapraszam na kolejną odsłonę, która myślę doda niejednej Was dużo motywacji ! Uwielbiam tą serię, bo za każdą historią widzę, że założenie bloga było świetnym pomysłem :-)
Dzisiejszą bohaterką będzie Ewelina! ♥
Kręcone włosy metamorfozy


Znalazłam Cię przypadkiem kiedy miałam już dość moich włosów, które pod czapką były płaskie a na końcach kręcone. Wkurzało mnie codzienne mycie i to że nie miałam w ogóle skrętu. W latach liceum, studiów i początkach “dorosłego” życia to była walka – krótko obcięte włosy, katowane rozjaśnianiem w domu, pielęgnacja: to był zwykły szampon i pianka -Wella do włosów kręconych (mój hit przez wiele lat). Później doszła to tego odżywka.

Kręcone włosy metamorfozy
2005 – zero stylizatora i chyba odżywki też

Kręcone włosy metamorfozy

 I koniec, od 2006 używałam dyfuzora, ale sprężynek nie było, tylko takie nie wiadomo co. Potem raz poszłam do super fryzjerki – przez pół roku nic z włosami nie musiałam nic robić…ale na drugie cięcie się nie załapałam, bo się przeprowadziła. Cięcie jest bardzo ważne – bez niego włosy nie będą się układać nawet jeśli się je nawilży – obecnie mam stałą fryzjerkę (2 lata z hakiem), zna już moje włosy, namówiła mnie na zapuszczanie, czego nigdy nie robiłam “bo jak mam dłuższe to się nie kręcą”.

Kręcone włosy metamorfozy

Kręcone włosy metamorfozy

Dziś lubię swoje włosy, trochę z zazdrością patrzę na loczki 3b i 3c, ale co tam moje też są ok, pomimo że są cienkie… Trochę trzeba zainwestować (niestety), trochę poczytać, trochę poćwiczyć, a włoski od razu się odwdzięczają.
Moje zdjęcia – przed (na przestrzeni kilku lat) : szampon i odżywka, czasem pianka albo inny mocno wysuszający stylizator, puch, słaby skręt i moje wkurzanie się co ja mam na głowie!!!


Kręcone włosy metamorfozy
2007 – Dobre cięcie, tona pianki
Kręcone włosy metamorfozy
Przed 2016 r.

Moja “świadoma” pielęgnacja zaczęła się w styczniu/lutym 2017, kiedy moje włosy błagały żeby się nimi zająć – po ściąganiu czapki miałam na głowie przyklapnięte nie wiadomo co. Znalazłam Twojego bloga, poszperałam na YT znalazłam Hif3licię, Sunkissalbę, discocurls i inne kręcone babeczki i się zaczęło…

Kręcone włosy metamorfozy
2017r.

Moje włosy są cienkie, typ 2c/3a, niestety – myję co 2 dzień (kiedyś myłam codziennie bo się “przetłuszczały”),czasem dochodzę do 3 – ale wtedy włosy są spięte, raz w tygodniu stosuję maskę (obecnie Biovax brązowa), olejowanie – na razie na włosy stosuję olejek z Isany – szczególnie na kołtuny na karku – moją zmorę. Raz w tygodniu kładę olej na całą długość i trzymam do rana, czasem w ciągu dnia (jak czas pozwala). Do spania ananas – ale przy cienkich włosach, niestety nie jest taki super jak przy grubszych. Pracuję właśnie nad satynową poszewką bo myślę, że ona na pewno mi pomoże :) 

Kręcone włosy metamorfozy

A, no i najważniejsze – ręcznik zastąpiłam takim z microfibry z decathlona :) Dodatkowo po myciu i nałożeniu stylizatora ploppinguję – tak lepiej wydobywa mi się skręt. Włosy suszę dyfuzorem – średni, mocny nawiew zimny czasem średnie grzanie jak muszę je wysuszyć na szybko, na koniec suszę tylko przy skórze bez nasadki dyfuzora – lepiej od nasady się unoszą. Do podnoszenia u nasady mam afro-pick – zmorą cienkich włosów jest to, że często oklapują :(

Kosmetyki: na fali próbowania postanowiłam zainwestować w kosmetyki Deva-curl – tak wiem są drogie, ale od czego są imieniny i urodziny ;)

Szampon – obecnie Petal fresh lawenda , odżywka Deva One condition. dwa razy z miesiącu oczyszczanie SLS’em – używam płynu do higieny intymnej
Do stylizacji – mieszam 2 pompki Devacurl b-leave in z jedną pompką supercream i wykańczam Ultra defining gel’em.
Efekty są takie jakie przesłałam ci na zdjęciu.

Drugi dzień: spryskuję włosy mieszanką przegotowanej wody z odżywką (novex – leave-in, chcę jeszcze dokupić olejek lawendowy bo ponoć jest dobrze dołożyć trochę olejku). Nie spryskuję włosów za dużo, żeby nie były za mokre, ugniatam ręcznikiem z mikrofibry i zostawiam lub dosuszam dyfuzorem.

Moją zmorą jest puszenie, ale dopóki skręt jest mocny nie przejmuję nim się za mocno – puszenie to znak, że włosy chcą wody; wiem, że jeszcze ta pielęgnacja nie jest do końca dobra, coś robię źle, albo czegoś za mało, ale metodą prób i błędów w końcu dojdę do jeszcze lepszych efektów.

Rady:
Trzeba po prostu zacząć i nie oczekiwać, że od razu się wszystko zmieni. Świadomie wybierać kosmetyki, wdrażać zmiany powoli. Dla mnie obłędem było nałożenie maski na pół godziny (kto ma na to czas? myślałam) – teraz zawsze w tygodniu znajdę czas na to aby to zrobić :) i być wytrwałym i systematycznym :)


Lubię swoje sprężyny – po 20 latach doceniam swoje włosy, i nareszcie wiem co robić aby były ładne :)

Kręcone włosy metamorfozy

Na ulicy częściej zaczęłam zauważać kręciołki i dziewczyny błagam – nie niszczcie swoich pięknych włosów!!!!

Uff, mam nadzieję, że komuś to pomoże :)




Myślę, że pomoże na pewno!! Jestem pod wielkim wrażeniem! Niesamowite jak skręt się zmienił. Bardzo dziękuję Ewelinie za przesłanie swojej metamorfozy! :-)

Przypominam, że możecie wysyłać Wasze Kręcone Metmorfozy na e-mail magdalenamelzer@gmail.com. Więcej informacji i co ma zawierać wiadomość znajdziecie TUTAJ.

Buziak!

Serdecznie zapraszam do śledzenia postów na bieżąco :-)
8

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *