Hej Kochani!
Dawno nie było nic o olejowaniu włosów. Nie jest to taka nudna czynność jak się wydaje, bo można ją wykonywać w kilku kombinacjach! :-) Dziś opiszę Wam sposoby olejowania, a bardzo chciałabym abyście mi napisali co jeszcze chcecie wiedzieć w tym temacie. Piszcie koniecznie w komentarzach :-)

Najprostszy i najłatwiejszy sposób. Najlepsza opcja dla osób nie mających czasu :-)

Wystarczy nałożyć olej na suche włosy dzień lub kilka h przed myciem. Ja przy tym sposobie nie nakładam czepka ani ręcznika.

Olejowanie na sucho na pewno sprawia, że loczki z czasem są w coraz to lepszej formie, są nawilżone, mniej się puszą, łatwiej się je układa, poprawia się skręt o ile jesteśmy systematyczni, bo jako tako po jednym olejowaniu na sucho nie ma spektakularnego efektu. Na widoczne zmiany na głowie musimy trochę poczekać, ale opłaca się :-)
Sposób ten używałam najczęściej do olejów, które były na przyspieszenie porostu i najbardziej przy tym skupiałam się na skalpie no i ten sposób by świetny wtedy gdy cierpiałam na deficyt czasu.
Najczęściej taki olej zostawiałam sobie na noc, rano zmywałam bądź zwijałam w koczka lub rozpuszczałam, bo olej zazwyczaj wsiąkał we włosy przez noc i mogłam spokojnie wyjść do pracy. To jest jeden z tych plusów posiadania kręconych włosów :)
Po naolejowaniu możemy wyjść z domu, bo po Naszych włosach nie widać, że są tłuste i że dopiero co je natłuściłyśmy. Dziewczyny z prostymi włosami już mają trochę inaczej dlatego kręcone włosy nie takie aż straszne!


W tym przypadku najpierw należy zwilżyć włosy wodą z atomizera, następnie zaaplikować olej, nałożyć czepek oraz ręcznik.

Na mokro olej wnika nieco lepiej w głąb łuski włosa niż nakładając olej na sucho, zwłaszcza w ciepłym środowisku jaki daje czepek i ręcznik.
Przed myciem czuć jak olej wniknął we włosy, po zmyciu loczki są miłe w dotyku oraz czuć nawilżenie.

Przykładowe oleje :-)


Jest to sposób olejowania, który sprawdza się u mnie najlepiej, zwłaszcza z odżywką/maską nawilżającą (humektantową) np. NaturVital lub humektantowo-proteinową
Zasada jest ta sama jak przy olejowaniu na mokro, tyle że najpierw trzeba nanieść odżywkę/maskę na zwilżone włosy i na to olej.
Taką miksturę trzymam na głowie pod czepkiem i ręcznikiem do 2h.

Po zmyciu już moje włosy są niesamowicie gładkie, miękkie, mocno nawilżone. Po mało którym całym rytuale mycia włosów na końcu mam tak cudne włosy jak po olejowaniu na odżywkę.

Jednak nie robię tego za każdym razem przed myciem, gdyż można łatwo przenawilżyć włosy, a tego nie chcemy.





Czyli sposób Anwen, który wypróbowałam ostatnio pierwszy raz, aby zobaczyć jak się sprawdzi i czy będę mogła go Wam polecić.

Tak jak jest w tytule, do butelki z atomizerem w proporcji 1:1:1 wlałam :
– ulubiony olej
– odżywka bądź maska
– woda

Można oczywiście kombinować i zmienić proporcje :) Byleby serum było na tyle wodniste, aby przedostało się przez atomizer.

Oczywiście potem założyłam czepek oraz ręcznik.

Niby używamy tych samych produktów jak przy olejowaniu na odżywkę, ale po zmyciu nie wyczułam tej super miękkości i nawilżenia jak w poprzedniej opcji. Wydawać by się mogło, że dałam na włosy to samo, więc efekt powinien być ten sam, ale jak widać w moim przypadku tak się nie stało.
Zostało mi jeszcze trochę mikstury także jeśli przy kolejnym użyciu coś się zmieni, na pewno zrobię edit.

Moja mikstura :-)

Niech każda z Was wypróbuje najlepiej wszystkich czterech metod, bo każdy włos mimo wszystko jest inny i jestem pewna, że każda z Was znajdzie dla siebie ten jeden idealny sposób, a może wszystkie się sprawdzą ? :-)

Buziak!

75

15 odpowiedzi

  1. Będę olejowa włosy na sucho pierwszy raz i mam jedno pytanko. Czy nieprzeszkadza nawilżeniu fakt, że na włosach są resztki produktów do stylizacji?? Olej przeniknie w głąb włosa ?? Będę wdzięczna za odpowiedź. Pozdrawiam.

    1. Tutaj moim zdaniem zależy jaki masz stylizator. Jeśli dałaś dużo pianki, której oczywiście nie polecam lub żel, który zbił loki i na któryś dzień po myciu nadal go czujesz (tą sztywność i twardość) to faktycznie – na sucho może olej do końca nie przeniknąć. Ja natomiast używając moje stylizatory już na czwarty dzień praktycznie go nie mam, mam szopkę na głowie :D Chcąc nie chcąc stylizator poprzez codzienne czynności i machanie schodzi z włosów lub się zsypuje lub nie wiem co jeszcze. Takie są moje obserwacje :-) Pozdrawiam! :)

  2. Jestes niesamowita a ja jestem niesamowicie szczesliwa ze trafilam na Twojego bloga :-) od dziecka mialam baranka na glowie jednak kiedy zakupilam prostownice (jakies 10 lat temu moze wiecej) katowalam swoje wlosy wlasciwie bez przerwy. Ostatnio cos mi sie odwidzialo i chyba sie przestraszylam kiedy zobaczylam samoprostujace sie koncowki. Po wizycie u fryzjera, farbowaniu i obcieciu tego co zniszczone postanowilam zadbac w koncu o swoje wlosy. Pani fryzjerka pokazala mi jak suszyc wlosy dyfuzorem (bo bylam zielona w tym temacie) a potem trafilam do Ciebie. Umylam wlosy Twoim sposobem i wysuszylam dyfuzorem ktory zakupilam doslownie tydzien temu i bylam w szoku jak dobrze wygladaja moje wlasy :-) i sie w nich zakochalam. Teraz chce sprobowac olejowania i chcialam zapytac czy olejek arganowy sie do tego nadaje gdyz przywiozlam go z podrozy do Maroco i nie wiem czy sie sprawdzi…
    Serdecznie pozdrawiam i dziekuje za taka kopalnie wiedzy jak Twoj blog :-)

    1. A ja niesamowicie się cieszę, że postanowiłaś pokazać swoje wyjątkowe, naturalne lokito! :D Dziękuje bardzo :* Ja z tego co pamiętam, jak kiedyś używałam olej arganowy to nie zauważyłam nic szczególnego na głowie, ale chcę niedługo kupić go ponownie i przetestować i zobaczyć jak to teraz wygląda :) Natomiast jest on na liście olei dobrych dla włosów wysokoporowatych, a Twoje takie zapewne są więc spróbuj i oceń jak sprawdzi się na Twoich włoskach :) Pozdrawiam :*

  3. Mam krótkie,kręcone włosy.Od nasady przetluszczajace się a na końcach raczej suche. Jak mam je pielęgnować? Czy olejowac? Używam do stylizacji żelu lnianego,ale na drugi dzień włosy mam sianowate, myje szamponem bez Sls. Proszę o radę. Pozdrawiam

    1. A jakie pozostałe kosmetyki używasz ? :) wyślij na emaila (zakładka kontakt) ich zdjęcia i zdjęcia ich składów :)

  4. Jak nakladacie olej? Chodzi mi o to czy jakos przygotowujecie włosy przed nałozeniem oleju (zmywacie pozostałości żelu czy innych stylizatorów)? Czy poprostu nakładacie na to?
    Bardzo fajny i przyjrzysty blog, ostatnio moj nr 1 :)
    Pozdrawiam

    1. Jeśli chodzi o nakładanie na sucho to po prostu nakładam na włosy takie jakie są w aktualnym momencie :) Dziękuję <3

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *