Cześć Kochane!
Lipiec zleciał mi szybko, ale sierpień to już poleciał z prędkością światła :-) Czas na kolejną włosową aktualizację i to chyba najpóźniej dodaną w całej blogosferze, bo już nawet Was na facebooku informowałam, że ona się nie pojawi. Podejmowałam dwie próby robienia zdjęć do tego posta. Moje włosy straaasznie szalały przez te zmiany temperatury.. Zwłaszcza kiedy o 6 rano było nawet 10 stopni i do tego deszcz, a popołudniu 24 stopnie i słońce. Wracałam z pracy i non stop szop pracz na głowie. Założyłam sobie, że do aktualizacji moje włosy muszą wyglądać fajnie, ale zobaczycie sobie teraz jak wyglądają kiedy mają gorszy dzień, a nawet dni tak jak to było w sierpniu. Uff. długi wstęp :D

Na początku sierpnia podcięłam włosy od góry, ponieważ nie robiłam tego od 5 miesięcy i już robił się piękny oklap. Mój blond niestety po 2-3 tygodniach trochę się wypłukał. Może tak być gdy włosy wcześniej wielokrotnie farbowane są rozjaśnione… Jest wtedy większe prawdopodobieństwo wypłukania farby. No i teraz mają odcień podchodzący pod jasny rudy, ale przyznam, że dużo osób mi mówi, że ten kolor jest nietypowy i dobrze mi w nim. No sama nie jestem do tego przekonana i pod koniec września chciałam iść na ostatnią poprawę koloru. Tak się jednak nie stanie, nie chcę już ich męczyć. Póki co. :D

W sierpniu niestety było najwięcej dni w których nie piłam drożdży, ok. 7 dni. W połowie sierpnia wymieniłam się paczką z odlewkami kosmetyków z Agnieszką, która ma skręt baaaaardzo podobny do mojego :) ! Buziaczki :* :D Dzięki niej mogłam przetestować produkty, których nie mam, a teraz wiem, które z nich kupię w pełnowymiarowym opakowaniu.

Szampony łagodny – Babydream Med
Szampon oczyszczający – Auchan Czarna Rzepa, Joanna Professional zakwaszający
Odżywka d/s – Forte Sweden balsam aloesowy (mycie na długości), Joico K-Pak Professional Cuticle Sealer (zakwaszacz)
Oleje – z orzeszków ziemnych (arachidowy), olej lniany
Maski – Kallos: Banana/Blueberry/Aloe (mycie na długości), Scandic Fruit (mycie na długość), Receptury Babuszki Agafii (skalp), Joico Hydrator, Fitokosmetik – olej cyprysowy, eukaliptusowy i migdałowy,  Artego Rain Dance
Stylizacja – żel lnianyTigi Curlesque, Joico Curl, Controlling, Anti-Frizz Styler, DevaCurl Ultra Defining Gel
Zabezpieczenie końcówek – Davines Oi Oil
Suplementy – brak
Kuracje – picie drożdży od 12.07, peeling skalpu z cukrem i aloe vera raz w tyg.

Produkty zaznaczone kursywą użyłam podczas mycia włosów do zdjęcia aktualizacyjnego :)

bez lampy

z lampą

bez lampy

z lampą

Troszkę się rozpisałam i naprawdę z ciężkim sercem byłoby mi usunąć całego posta i do tego opuścić jeden miesiąc w aktualizacjach miesiąca także cieszę się, że końcem końców wpis się pojawił :-)
Uffff teraz mogę spokojnie zacząć pisać kolejne posty na inne tematy… Tymczasem za mniej niż dwa tygodnie czeka Was aktualizacja wrześniowa :D
Buziak! :*
0

4 odpowiedzi

  1. Skręt prezentuje się fantastycznie :) Myślałam żeby swoje podciąć, ale na razie układają się całkiem OK, więc dam im spokój :)

  2. Mogłabyś przetestować produkty marki babyliss, z naciskiem na żel krem przygotowujący pod loki? :)
    Włoski super jak zwykle <3

    1. Myślę, że tak. Jeśli chodzi o produkty do stylizacji to jestem otwarta! :) Przejrzę ich produkty :-)
      Dziękuję :*

    2. Hmmm znalazłam ten produkt. "BaByliss Pro CURL Prep preparat przygotowujący loki do stylizacji za pomocą kręcarki do włosów". To kosmetyk, który przygotowuje proste włosy do zakręcenia ich. Testowanie tego produktu na moich włosach nie będzie miało sensu :-)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *