Cześć Kochane!
Dawno nie było mojego dnia dla włosów. W piątek postanowiłam takowy zrobić i pokombinować ze złożoną pielęgnacją, czyli proteiny-humektanty-emolienty. Poza tym było to mycie, w którym nadszedł czas na porządne oczyszczenie za pomocą SLS :)

Olejowanie na sucho – oliwa z oliwek
Mycie – na długośćKallos Aloe, na skalpAuchan Czarna Rzepa (z SLS)

Odżywienie nr 1 – Kąpiel dla włosów Joico Curl Creme Wash (z proteinami)
Odzywienie nr 2na skalp – Maska drożdżowa Babuszki Agafii, na długość – Maska Natur Vital (humektantowa czyli nawilżająca) wymieszana z dwoma łyżkami oliwy z oliwek (emolienty)
Stylizacja: Tigi Curlesque
Zabezpieczenie: Davines Oi Oil
UWAGA!
MASKI KALLOS zawierają konserwanty zwane itchy’ms “METHYLISOTHIAZOLINONE i METHYLCHLOROISOTHIAZOLINONE, które u niektórych powodują uczulenie, a co za tym idzie wypadanie włosów, świąd czy podrażnienie. Kallosy nie są złe, są przede wszystkim dobre na początek ze względu na cenę i wydajność, ale warto pamiętać o tym, że przy pierwszych, dziwnych objawach, należy bezdyskusyjnie odstawić wszelkie kosmetyki z wyżej wymienionymi składnikami.

Pomocny wpis:
Gdy włosy wyschły, zauważyłam, że nie do końca dobrze wgniotłam Tigi i były miejsca gdzie włosy zaczęły mi się puszyć więc wystylizowałam je dodatkowo żelem lnianym, jednak jak widać na zdjęciu, na sucho nie da już się puchu ogarnąć w 100%.

włosy wysuszone dyfuzorem z chłodnym nawiewem

Byłam bardzo ciekawa jak moje włosy będą wyglądać i jak zareagują na taką złożoną pielęgnację i szczerze powiem, że się to im spodobałoPo zmyciu kapięli do włosów z Joico włosy były cudowne w dotyku, a zwłaszcza po całym myciu. Choć przy każdych skręconych pasmach, widać odstając małe włoski jakby były lekko spuszone.  Także do końca nie mam pewnośći co do tego czy była to wina protein w Joico czy tego, że użyłam za mało stylizatora. W dzień w którym myłam włosy  w ten sposób był upał, 30 stopni, a włosy wtedy też reagują różnie, są bardziej podatne na suchość i się puszą.  Ogółem włosy wyglądały dobrze. Jednak teraz póki co znowu robię “kilkumyciową” przerwę od protein. Nie chcę z nimi przesadzić.

Buziaki!

10

Jedna odpowiedź

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *