Hej Kochani!
Przyznam, że prawdziwa zima trwa dopiero pięć dni, a ja już najchętniej bym się przeniosła trzy miesiące w przód :D I oczywiście spowodowane jest to pielęgnacją włosów, która w obecnej porze jest dość skomplikowana.

Powtórzę się po raz kolejny – połowę grudnia marzyłam, aby podciąć loki od góry aby nadać objętości i w końcu 19go się udało! :D Przedłużałam pójście do fryzjera przez kurację z Calcium Pantothenicum. Pierwsze efekty pokazałam tutaj.

Szampony łagodny – Vianek, Szampon nawilżający
Szampon oczyszczający – Joanna Professional zakwaszający
Mycie na długości – Forte Sweden balsam aloesowyMrs. Potter balsam z aloesem i jedwabiemSerical Crema Au Latte,
Odżywka d/s – Joico, Conditioner
Oleje – z orzeszków ziemnych (arachidowy), olej lniany
Maski – Artego Rain Dance, Kallos BananaNaturVital, Kallos Omega
Stylizacja – Boots, Etos Anti Frizz, Tigi Curlesque, Goldwell StyleSign Curl Love
Zabezpieczenie końcówek – Green Pharmacy jedwab w płynie
Suplementy – Calcium Pantothenicum
Kuracje – Calcium Pantothenicum + peeling skóry głowy + masażer

Produkty zaznaczone kursywą użyłam podczas mycia włosów do zdjęcia aktualizacyjnego :)

bez lampy

z lampą

bez lampy

z lampą

Włosy na zdjęciach bez lampy wyglądają strasznie :D ale powiem Wam, że jak patrzę na nie na żywo np. w lustrze to tak nie wyglądają także nie wiem od czego to zależy…

Głównym problemem w grudniu było dla mnie wysychanie włosów po myciu. Trwa to naprawdę chyba z 7h jeśli chcę aby wyschły samodzielnie, a rzadko kiedy mam na to czas.. Jeśli suszę włosy dyfuzorem to też trwa to dłużej niż latem, a jak myję włosy wieczorem w ciągu tygodnia to muszę użyć dyfuzora, ponieważ wtedy źle mi się śpi, a rano budzę się do pracy z mokrymi włosami. Jest to mocno uciążliwe, a na pewno jeszcze chwilę to potrwa. Macie ten sam kłopot ?

A teraz coś pozytywnego!
Kuracja trwa, włosy rosną, są coraz dłuższe co bardzo, bardzo, bardzo mnie cieszy! :)

A jak Wasze włoski w grudniu?

Myślę, że do zobaczenia w przyszłym roku także życzę Wam szalonego sylwestra :*
Buziak!

0

10 odpowiedzi

  1. Bardzo ładnie się prezentują :)
    Moje nie sprawiają większych problemów, wydaje mi się, że spokojnie wytrwają do marca – kwietnia kiedy planuję je podciąć. Do tego czasu namiętnie zapuszczam :)

  2. Moje nie zauważyłam, żeby dłużej schły, cały czas schną ze 4h xD Jedyne co mnie denerwuje to moje namiętne chowanie ich pod kapturem xD Ja robię teraz chwilę przerwy po biotebalu i może wypróbuję ten twój calcium, ale przeraża mnie ilość tabletek dziennie :D
    Ogólnie to już zauważyłam, że mi podrosły i znowu zaczyna się mój kłopot, bo się nie układają… no ale jak się chce zapuścić włosy, to niestety tak jest xD
    Udanego sylwestra! :)

    1. Już lepiej żeby włosy były pod kapturem aby nie wystawiać ich na mróz, ale wtedy też loki to już nie wyglądają jak loki i znajdź tu teraz złoty środek :D ja teraz w drugim miesiącu jem 4 tabletki dziennie :) One są naprawdę małe, więc nie ma tragedii z tą ilością:D Dziękuję i szczęśliwego nowego roku :*

  3. Jak ja Ci zazdroszczę tych włosów :) Z chęcią dołączam do obserwatorów :)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *